Niecodzienny jubileusz obchodziła Pani Jadwiga Kościńska z Garbatki-Letnisko. Czcigodna Jubilatka 15 października 2025 roku ukończyła 100 lat. Setne urodziny to wyjątkowa i piękna uroczystość, która nie zdarza się często.

 

Zacnej Stulatce urodzinowe życzenia i gratulacje złożyli: wójt Teresa Fryszkiewicz, przewodniczący Rady Gminy Marcin Tomaszewski, z-ca kierownika USC Beata Kowalik. Dostojna Jubilatka otrzymała list gratulacyjny, bukiet kwiatów oraz upominek. Złożono gratulacje z okazji wspaniałego jubileuszu i życzono kolejnych lat życia w dobrym zdrowiu, wielu radosnych chwil, pełnych życzliwości i miłości najbliższych.

Pani Jadwiga Kościńska urodziła się 15 października 1925 r. w Radomiu, z którym związana jest od najmłodszych lat i z tym miastem wiąże się najwięcej wspomnień. Jubilatka miała dwoje rodzeństwa, młodszą o dwa lata siostrę, z którą była bardzo zżyta i młodszego o sześć lat brata. Okres dzieciństwa wspomina jako piękny czas spędzony ze wspaniałymi, troskliwymi, kochającymi rodzicami. Rodzice rokrocznie wysyłali dzieci na wakacje do Garbatki-Letnisko znanej z walorów zdrowotnych.

Jubilatka pamięta rewelacyjną kuchnię mamy, zwłaszcza gołąbki z mięsem oraz ciasta drożdżowe z powidłami i z makiem, które uwielbia do dziś. Tatę zapamiętała jako bardzo dobrego, uczciwego i solidnego człowieka, który był niezwykle oddany rodzinie.

Pani Jadwiga rozpoczęła edukację w szkole podstawowej im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Z nauczanych przedmiotów najbardziej lubiła rysunek i geografię. Po szkole podstawowej zdała do prywatnej szkoły im. Marii Gajl w Radomiu. Kiedy zdała do II klasy wybuchła II wojna światowa i drastycznie zmieniła życie Polaków. Najgorsze chwile przeżyła w okresie okupacji niemieckiej. Jedno z takich wspomnień dotyczy Garbatki-Letnisko z roku 1942. Pani Jadwiga z koleżankami i kolegami wybrała się na wycieczkę pociągiem do zaprzyjaźnionej rodziny w Garbatce-Letnisko. Miała wtedy niecałe 17 lat. W nocy 12 lipca 1942 roku usłyszeli przerażające strzały – partyzanci walczyli z okupantem. Wówczas doszło do masowych aresztowań mieszkańców w celu likwidacji rozwijającego się ruchu konspiracyjnego. Około 800 osób aresztowano i wysłano do obozów koncentracyjnych. Jednym uczestnikom wycieczki udało się znaleźć schronienie w pobliskim lesie, drugim w przydomowej piwnicy. Na szczęście nikomu nie stało się nic złego. Później dowiedzieli się, jak dużo mieli szczęścia, że przyjechali do Garbatki-Letnisko wieczornym pociągiem, a nie porannym – choć takie mieli plany – bo wówczas zostaliby aresztowani.

Po wojnie Pani Jadwiga zdała maturę i dostała się do Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych w Sopocie. W 1945 roku poznała Włodzimierza, za którego wyszła za mąż w 1950 roku i z którym przeżyła 57 szczęśliwych lat. Z tego związku zrodziło się dwoje dzieci – córka i syn. Razem z mężem wychowali i wykształcili dzieci, nauczyli jak być dobrymi ludźmi. Rodzina mieszkała w Radomiu. Mąż pracował jako dyrektor szkoły a Pani Jadwiga zajmowała się dziećmi. Kiedy dzieci dorosły Pani Jadwiga podjęła pracę, najpierw w fabryce telefonów jako kreślarka następnie aż do emerytury pracowała jako ekonomistka w biurze projektów.

Pani Jadwiga Kościńska jest szczęśliwą matką, babcią i prababcią. Doczekała się czworo wnucząt, oraz dwoje prawnucząt. Całe życie poświęciła rodzinie, którą uważa za największe osiągnięcie w życiu. Rodzina dla niej była i jest świętością.

Stulatka jest osobą życzliwą, pogodną, pozytywnie nastawioną do życia i ludzi, nakierowaną na dobro drugiego człowieka.

Do niedawna hobby Pani Jadwigi było czytanie książek i rozwiązywanie krzyżówek.

Kiedy była młodsza, wielką przyjemność sprawiały jej prace pielęgnacyjne na działce w Garbatce-Letnisko, która stała się Jej ulubionym miejscem. Lubi bardzo przebywać na werandzie swojego domu i podziwiać otaczającą przyrodę, zwłaszcza bawiące się w ogrodzie wiewiórki.

Historię życia Jubilatki mogliśmy poznać dzięki Jej pamiętnikowi, który napisała na prośbę wnuczki w roku 2018, mając ukończone 92 lata.

Szanownej Pani Jadwidze serdecznie gratulujemy tak pięknego jubileuszu, życzymy na kolejne lata dużo zdrowia, cierpliwości w zmaganiu się z wszelkimi niedogodnościami dnia codziennego oraz jeszcze wielu, wielu lat zasłużonego odpoczynku w gronie najbliższych.

Beata Kowalik