25 listopada na całym świecie obchodzony jest Światowy Dzień Pluszowego Misia. Tego dnia przypada rocznica powstania tej niezwykłej maskotki. Z powstaniem zabawki związana jest przedziwna historia, która wydarzyła się w 1902 roku. Theodore Roosevelt  – prezydent Stanów Zjednoczonych – wybrał się
z przyjaciółmi na polowanie. Podczas wyprawy postrzelono młodego niedźwiadka. Prezydent nakazał uwolnienie zwierzęcia, a całą historię zilustrowano w waszyngtońskiej prasie. Producent zabawek zainspirowany tym wydarzeniem postanowił stworzyć nową zabawkę dla dzieci – pluszowego misia
o imieniu Teddy Bear. Już ponad 100 lat towarzyszy on najmłodszym. Stał się bohaterem bajek, filmów,
a przede wszystkim wiernym przyjacielem dzieci.

23 listopada 2023 roku uczniowie naszej szkoły uczestniczyli w obchodach Światowego Dnia Pluszowego Misia.  Dzieci z klas I-III przyniosły swoje ulubione maskotki i wzięły udział w spotkaniu czytelniczym zorganizowanym przez panie: Monikę Rodakowską oraz Agatę Styczyńską. Gościem specjalnym była Sekretarz Gminy Garbatka-Letnisko – pani Marzena Pomarańska, która przeczytała dzieciom bajkę pod tytułem „Bajka o nocnej wyprawie Misia – Zdzisia”. Autorkami tej niezwykłej lektury były: pani  Katarzyna Sobkiewicz – psycholog szkolny oraz jej córka – Małgosia. Ciepła, rodzinna historia Misia – Zdzisia uświadomiła słuchaczom, że największym marzeniem rodziców nie jest porządek w domu, ani spokój lecz ich dzieci.

Podczas spotkania nagrodzono również uczestników następujących konkursów:

– w konkursie na imię dla kapibary – przyjaciela Misia Polinka, nagrodę otrzymała Małgorzata Chrast
z klasy 2b.  Uczennica nadała pluszowemu mieszkańcowi biblioteki imię Karmelek;

– w konkursie na rymowankę o przyjaźni nagrodę otrzymał Kacper Gnyś – uczeń klasy 4b;

– w konkursie na pracę plastyczną przedstawiającą przyjaźń misia Polinka i kapibary Karmelka jury przyznało trzy równorzędne,  pierwsze miejsca. Nagrody otrzymały uczennice: Maja Michalczuk z klasy 1b, Kornelia Kucińska z klasy 2b oraz Paulina Twardowska z klasy 2b;

– słodkie upominki za nakarmienie Misia Polinka tytułami ulubionych książek otrzymały uczennice: Barbara Sobkiewicz z klasy 2b oraz Julia Cywińska z klasy 4b.

Nagrody i dyplomy wręczyła pani Marzena Pomarańska. Wszystkim uczestnikom konkursów serdecznie dziękujemy, a laureatom gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.

Pani Sekretarz otrzymała pamiątkowy dyplom oraz gromkie brawa, które wyraziły wdzięczność, sympatię
i dziecięcą radość ze spotkania.

Dzień Pluszowego Misia to także biblioteczne atrakcje. Grupa uczniów z klasy 1a wzięła udział w zajęciach prowadzonych w ramach akcji „Cała Polska czyta dzieciom”. „Czytanie na dywanie” bajki o „Niedźwiadku – wędrowniczku”, kolorowanki, rozmowa o misiach z bajek, wystawa książeczek wypełniły czas spędzony w bibliotece. Największą atrakcją okazały się bańki mydlane, które nie tylko sprawiły dzieciom ogromną radość, ale były świetnym ćwiczeniem angażującym ośrodek ruchu, ośrodek oddechowy oraz poprawiającym koordynację wzrokowo ruchową. Ponadto, zabawa ta zachęca do głębokiego i rytmicznego oddychania, co pomaga w natlenieniu organizmu, redukcji stresu  i napięcia oraz sprzyja rozwijaniu wyobraźni oraz ćwiczy mięśnie aparatu mowy.

W obchody Światowego Dnia Pluszowego Misia włączył się również Samorząd Uczniowski, dzięki któremu także uczniowie klas starszych zaprezentowali swoje ulubione, pluszowe maskotki. Za sprawą misiów małych i dużych w salach lekcyjnych zrobiło się przytulnie, a w ławkach szkolnych siedziały nie tylko dzieci, ale również ich pluszowi przyjaciele.

Na koniec relacji z jednego z najmilszych świąt zapraszamy do przeczytania niezwykłej historii pod tytułem „Bajka o nocnej wyprawie Misia – Zdzisia” autorstwa pani Katarzyny Sobkiewicz i jej córki Małgosi.

Monika Rodakowska – nauczyciel bibliotekarz

Agata Styczyńska

Monika Bernacik – opiekun SU

 

 „Bajka o nocnej wyprawie Misia – Zdzisia”

To był wieczór, jak każdy inny. W domu panował wesoły rozgardiasz. Starsze dzieci pakowały plecaki do szkoły, szukając przy okazji pogubionych gdzieś zeszytów i przyborów szkolnych. Młodsze dzieci biegały po mieszkaniu, dając wyraz swojej nigdy nie kończącej się energii.

Kiedy wreszcie wszystkie światła pogasły, a rozmowy przycichły, ja – zwany w rodzinie Misiem – Zdzisiem, postanowiłem spełnić jedno ze swoich wielu marzeń. Wsiadłem w zdalnie sterowany samochód małego Piotrusia i tempem rajdowca przemierzałem salon w tę i z powrotem. Szybko jednak znudziła mi się ta jazda i wpadłem na inny pomysł. Jadąc już całkiem powoli, zajrzałem do pokoju małego Damiana.
Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, nad jego głową unosiła się jakby mgiełka, a w niej przemykające obrazy. Zrozumiałem, że to sny mojego przyjaciela, a w nich super  szybkie auta, najnowsze hulajnogi
i najnowocześniejsze  smartfony. Następnie podjechałem do pokoju Weronki. Nad jej głową z kolei zobaczyłem mgiełkę, a w niej Weronkę tańczącą w pięknej, błyszczącej, różowej sukni w towarzystwie przystojnego księcia… Samochód poprowadził mnie dalej do pokoju starszej Helenki – artystki. W jej snach ujrzałem wspaniałe obrazy przedstawiające zwierzęta świata. Zwierzęta były jak żywe i rzeczywiście po chwili uciekały z obrazu; lwy na sawannę, ryby do wody, lisy do swoich leśnych nor.

Chwilę później byłem u młodszej Lenki. Spała słodko i śniła o wielkich, dmuchanych zjeżdżalniach, karuzelach i trampolinach. Ech… sam bym się z nią tam pobawił… W ostatnim pokoju obok rodziców spał w swoim łóżeczku mały Piotruś. W jego sennej mgiełce dostrzegłem gospodarstwo wiejskie, a w nim wszystkie zwierzęta, które każdego dnia ogląda w swoich małych, kolorowych książeczkach. W śnie głaskał prawdziwe krowy, konie, kozy, króliczki… pozytywnym emocjom na jego twarzy nie było końca. O mały włos, a zapomniałbym spojrzeć na rodziców. Ale tu bardzo się zawiodłem, bo nad ich głowami niczego nie zauważyłem. Zupełna pustka… Zrobiło mi się smutno, że o niczym nie śnią, o niczym nie marzą… ale jako wieloletni pluszowy mieszkaniec i obserwator tego domu prędko zrozumiałem, że wcale nie muszą marzyć, bo ich największe marzenia już się spełniły i śpią beztrosko w zaciszu domu i śnią niebywałe mgiełki.