W sobotnie popołudnie, na Polance pojawiła się pokaźna grupa zwolenników beztroskiej zabawy i sąsiedzkiej integracji. Upalna pogoda i sezon żniwny nie przeszkodziły mieszkańcom wszystkich dziewięciu sołectw w dobrej zabawie.
Robert Kowalczyk Wójt Gminy Garbatka-Letnisko zachęcał
wszystkich do wspólnej zabawy
Imprezę poprowadziła Barbara Krakowiak, zaś oficjalnego rozpoczęcia dokonał wójt Robert Kowalczyk. – Mam nadzieję, że to co u nas zobaczycie, sprawi iż będziecie nas odwiedzać w kolejnych latach – zwrócił się do gości.
Kuchnia polowa
Na reprezentantów poszczególnych miejscowości czekał szereg mniej lub bardziej wymyślnych zadań – za każde otrzymywali oni punkty rankingowe. Zaczęło się w dość tradycyjny sposób, bo kulinarny. Wszystkie ekipy przygotowały i zaprezentowały na swoich stoiskach przeróżnego rodzaju smakołyki. Kosztować i oceniać mógł każdy z gości, ale punkty przyznawało tylko jury, w składzie: Katarzyna Szewczyk, Paweł Kibil i Renata Wałęka.
Za najlepsze danie uznano ”Kurę duszoną w płocie sołtysowej”, autorstwa Barbary Kwaśnik z Moląd.
Jury musiało skosztować wielu dań. – Wybór był trudny – przyznali.
Garbatka żartem stoi
Kolejnym z punktów była prezentacja poszczególnych sołectw, połączona z humorystycznym zadaniem, czyli opowiadaniem żartów, kawałów, dowcipów. Trzeba przyznać, że pomysłów sołtysom i ich pomocnikom nie brakowało.
Kto szybszy?
Niewątpliwie najwięcej emocji wzbudziły konkurencje (para)sportowe. Na wytypowanych przez poszczególne sołectwa.
Jeszcze przed oficjalnym otwarciem rozegrano zawody w siatkówce plażowej. Później przyszła pora na bardziej wymyślne konkurencje, takie jak:
– wbijanie gwoździ na czas (przez panie – która najwięcej wbije w ciągu 30 sekund)
– rzucanie do celu (tym razem przez dzieci do lat 12)
– sztafeta z oponą (toczenie opony slalomem, pary damsko-męskie)
– siłowanie na stole do arm-wrestlingu (najwięksi mocarze z poszczególnych miejscowościach).
And the winner is…
Tytuł najlepszego sołectwa przypadł w tym roku gospodarzom imprezy, czyli Garbatce-Letnisko. Puchar z rąk wójta odebrała pani sołtys – Jadwiga Kutyła.
Drugie miejsce zajął Bogucin, a trzecie Molendy.
Z kolei ostatniej drużynie – tym razem była to Garbatka Nowa i Garbatka Długa – przypadł symboliczny bacik od wójta, który ma zmotywować mieszkańców co cięższej pracy.
Po części konkursowej, przyszła pora na wspólną zabawę przy muzyce, a na scenie pojawił się zespół Gdzie Diabeł Nie Może.
fot. Anna Federowicz/Mariusz Basaj – Kozienice24.pl